Fragmenty listów Juliusza Osterwy

 

 

 

POWRÓT

 

 

 

   "...Gdyby Osterwa był tylko aktorem, tak niezwykłym, interesującym, jak był, miałby z tego powodu swoje trwałe miejsce w historii teatru. Ale on był ponadto twórczym, śmiałym reżyserem, i co najważniejsze, reformatorem teatru, i dlatego ta ostatnia sprawa wyznacza mu w historii kultury rangę szczególną. Ktokolwiek sięga do zagadnień reform teatralnych w Polsce, musi zatrzymać się na działalności Osterwy i jego reformatorskich pracach realizowanych w zespole Reduty. Reformy Osterwy, ongiś śmiałe i nowatorskie, dziś weszły w organizm teatru i sztuki aktorskiej... [...] Dalsza reforma dotyczyła aktorów. Osterwa chciał z nich utworzyć zespół, czyli z poszczególnych indywidualności aktorskich grających jak dotąd dla siebie i swojej chwały – organizm wspólnoty współodpowiedzialnej za zbiorowy wysiłek artystyczny..."

 

 

 

Jerzy Zawieyski "Biografia niezamierzona" – przedmowa "Listów..."

 

 

 

 

 

 

 

Drogi Panie Stefanie,

 

   Dwa tygodnie podróżowałem: WilnoŁódźToruńBydgoszczPoznań. Przeziębiłem się i dwa następne tygodnie przeleżałem w łóżku. Zapalenie okostnej, influenza. Uroczystość otwarcia Teatru Narodowego odłożono do września. Z wielu względów bardzo dobrze się stało. Przepióreczkę wypuścimy w jesieni. 

   Pracowałem nad nią w czasie choroby. Naszkicowałem sobie obsadę. Może jeszcze ulegnie zmianie. Mamy czas. Czytając po raz drugi i wczytując się doznawałem uczucia niepokojąco wzruszającego. Ach, Panie Stefanie. Czym ja okażę, jak wyrażę swoją miłość dla Pana i wdzięczność za to co Pan napisał.

   Zostanie w naszym żelaznym repertuarze. Perła nasza najdroższa. Nie powiem nic, nie będę zapowiadał nic. Proszę mi zostawić swobodę obsady. Nie chcę się radzić nikogo. Panu tylko (i Pani) zwierzę się, że prawdopodobnie będziemy mieli niezłą Dorotkę jeśli będzie zaangażowana p. Malanowiczówna z Torunia

 

[...]

 

 

 

 

 

Warszawa, 5.IV.1924

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do Stefana Żeromskiego

 

 

 

 

 

 

 

Drogi, Najdroższy Panie Stefanie,

 

   Z listu Elżuni dowiaduję się, że Drogi Pan czuje się lepiej. Korzystam więc z tej radosnej chwili – oby się przeciągnęła w długi czas rzetelnego zdrowia – i spieszę z potwierdzeniem wiadomości wysłanych poprzednio przez Myrmyr Niedzielską. Przepiórka zrobiła w Poznaniu głębokie wrażenie. Cisza w słuchaniu, w przyjmowaniu była stale tak ogromna, że wzruszała do łez. Zamiast projektowanych trzech razy graliśmy ją razy dziewięć.

 

[...]

 

 

 

 

 

Hel, 20.VII.1925

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do Stefana Żeromskiego

 

 

 

 

 

 

 

Kochany Tadziu,

 

   Ogromnie mnie przygnębiła wiadomość o Limanie [Mieczysławie Limanowskim] i o M. Malanowicz. Modlę się codzień za jej duszę, a co do Limana podsycam iskierkę nadziei, wbrew wszystkim lekarzom: byleby dożył końca wojny

 

[...]

 

 

 

 

 

Nawojowa, 8.XI.1943

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do Tadeusza Białkowskiego

 

 

niepublikowany list Osterwy do Marii

 

 

   Juliusz Osterwa (23.6.1885 Kraków – 10.5.1947 Warszawa)

Właściwe nazwisko Maluszek – Julian Andrzej. Przed maturą porzucił szkołę na rzecz teatru. W 1904 roku wstąpił do Teatru Ludowego i przyjął sceniczny pseudonim Juliusza Osterwy zaproponowany mu przez Leona Schillera, gimnazjalnego kolegę. Tam też poznał m.in. Józefa Węgrzyna i Stefana Jaracza. W 1905 roku został zaangażowany przez Ludwika Solskiego do krakowskiego Teatru Miejskiego. Później grał na scenie teatru poznańskiego (19061907) i teatru wileńskiego (19071909). W 1910 roku został zaangażowany do zespołu warszawskiej farsy. Sławę zdobył rolą księcia Reichstadtu w Orlątku Rostanda w Teatrze Wielkim. W 1915 roku został deportowany w głąb Rosji. Później trafił do Moskwy, gdzie zapoznał się z ideami głoszonymi przez Moskiewski Teatr Artystyczny Konstantego Stanisławskiego, którego poznał osobiście. Miał także okazję rozmawiać z innym reformatorem rosyjskiego teatru Aleksandrem Tairowem.

   Po wojnie, w 1918 roku, Osterwa wrócił do Warszawy i pracował razem z Szyfmanem w Teatrze Polskim. Jednak nie był zadowolony z pracy na tradycyjnej scenie, na której nie mógł realizować swoich, już wówczas wykrystalizowanych, teatralnych idei. W 1919 roku przeniósł się do Sal Redutowych Teatru Wielkiego i założył tam Redutę pierwszy polski teatr laboratoryjny. Na inaugurację Reduta, działająca jeszcze jako filia Teatru Rozmaitości, zagrała Ponad śnieg bielszym się stanę Stefana Żeromskiego (1919), pisarza, z którym odtąd redutowcy będą stale współpracować. Wkrótce powstała przy teatrze szkoła aktorska nazwana Instytutem Reduty.

   W pierwszym okresie istnienia Reduta nie wystawiała sztuk z tzw. wielkiego polskiego repertuaru. Patronowała za to dwóm współczesnym polskim pisarzom - Żeromskiemu i Jerzemu Szaniawskiemu. W 1923 roku Osterwa na dwa lata stanął na czele Teatru Rozmaitości. W tym czasie Redutę prowadzili Limanowski i Schiller. Na scenie Rozmaitości (przemianowanej na wniosek Osterwy na Teatr Narodowy) reżyser pokazał m.in. sztukę Uciekła mi przepióreczka Żeromskiego (1925), w której sam wystąpił w doskonałej roli Przełęckiego. W 1932 roku objął dyrekcję krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego.

   W czasie okupacji mieszkał w Krakowie. Po wojnie, bardzo już schorowany, wrócił do teatru. Przed śmiercią objął jeszcze dyrekcję teatrów krakowskich i Państwowej Szkoły Dramatycznej. Ostatni raz na scenie stanął w 1946 roku w tytułowej roli w Fantazym na scenie Teatru im. Słowackiego.

   Mąż aktorki Wandy Malinowskiej (18871929), z którą miał córkę Elżbietę (1914–1989). Jego drugą żoną była Matylda księżna Sapieha z Siedlisk (bratanica ks. arcybiskupa krakowskiego Adama Stefana kardynała Sapiehy). Miał z nią córkę Marię.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Listy Juliusza Osterwy, PIW 1967

zbiory p.p. Rozmarynowicz